Proces wiktymizacji a dokonanie zabójstwa – analiza jakościowa. W niniejszym opracowaniu wykorzystano informacje pochodzące od 2 badanych, u. których w y stąpił długot rwały proces
Życie każdego z nas pełne jest rozmaitych zakrętów, niespodzianek i nagłych zwrotów, które w dużym stopniu je zmieniają. Złe wybory i niewłaściwe decyzje mogą je prowadzić na niewłaściwe tory, będąc przyczyną rozczarowania i poczucia osobistej klęski. Wówczas zaczynamy poszukiwać nowej drogi życiowej i dążymy do poprawy samych siebie. Przyczyny poszukiwania nowej drogi życia mogą być jednak dużo bardziej prozaiczne, kiedy na przykład wiążą się z decyzją o przeprowadzce w nieznane sobie miejsce, porzuceniem pracy czy urodzeniem dziecka. W takich sytuacjach również musimy dostosować się do sytuacji i poszukać nowej drogi życia, która byłaby dla niej odpowiednia. Widać więc, że droga ku dojrzałości jest indywidualna dla każdego z osobna i uwarunkowana różnymi czynnikami, co potwierdza nie tylko w życie codzienne, ale również w literatura. Tę tezę postaram się udowodnić w niniejszej prezentacji maturalnej, analizując bohaterów literackich w poszukiwaniu nowej drogi życia. Kandyd Pierwszym omówionym dziś przeze mnie utworem będzie „Kandyd”. Powiastka filozoficzna Woltera przedstawia losy tytułowego bohatera, który poprzez wędrówkę poszukuje drogi życiowej. Pragnąc ją odnaleźć, zdobywa doświadczenie, poznaje nowych ludzi i uczy się nieznanych dotąd sobie rzeczy. Kandyd jest głodny wiedzy i poszukuje źródła szczęścia w kontakcie ze światem oraz różnymi filozofami, których przedstawicielami są przede wszystkim Pangloss i Marcin. Pomimo zdobycia wielu doświadczeń i poznania szeregu poglądów na rzeczywistość Kandyd ostatecznie odnajduje drogę życiową w dosłownym i metaforycznym opiekowaniu się swoim ogródkiem. Jak sam mówi: Trzeba uprawiać nasz ogródek Aby odnaleźć tę prostą pozornie prawdę, tytułowy bohater musiał przejść bardzo wiele i zmierzyć się z ogromem wyzwań. Podróżował po różnych kontynentach, rozmawiał z wieloma ludźmi i zdobył szereg doświadczeń, ale dopiero spotkanie z ogrodnikiem uświadomiło mu, że uprawianie własnego ogródka to najbardziej odpowiednia droga życiowa. Aby dojść do prostych wniosków, musiał przebyć długą tułaczkę. Okazuje się więc, że dopiero racjonalizm, twarde stąpanie po ziemi i chłodne spojrzenie na rzeczywistość dają możliwość odnalezienia nowej drogi życiowej. Obserwacja świata, weryfikacja filozofii życiowych w kontakcie z nim i rozmowy z najróżniejszymi ludźmi stają się dla Kandyda sposobem na zrozumienie, że najlepszym wyjściem jest prosta egzystencja i rozsądne podejście do rzeczywistości. Zgodnie z tą tezą, Kandyd odnajduje drogę życiową za sprawą czynników zewnętrznych opartych na empiryzmie i podczas swojej wędrówki dojrzewa do tego, aby zrozumieć otaczający go świat. Kordian Dziełem godnym omówienia w kontekście tematu jest „Kordian”. Tytułowy bohater utworu Słowackiego to pełen ideałów młodzieniec poszukujący sensu życia. Poznajemy go jako dorastającego człowieka mającego problem z określeniem tego, co dla niego najważniejsze i czemu mógłby się poświęcić. W przypadku Kordiana konieczność poszukiwania drogi życiowej wynika z jego romantycznej osobowości, wrażliwości i idealizmu. Podobnie jak ofiarność dla ojczyzny, tak i miłość do Laury, dla której w dużym stopniu się poświęca, nie przynosi żadnych rezultatów, a nawet więcej – staje się przyczyną rozczarowania i osobistej porażki. Poszukując nowej drogi życia, bohater jest rozdarty pomiędzy różnymi wartościami i nie wie, której z nich się poświęcić. Pragnie osiągnąć coś wielkiego i odnaleźć swoją drogę, ale nie wie, którędy podążać. Świadczą o tym słowa: Sto we mnie żądz, sto uczuć, sto uwiędłych liści; Ilekroć wiatr silniejszy wionie, zrywa tłumy. Celem uczuć – zwiędnienie; głosem uczuć – szumy Pełen ideałów i zapału, do momentu przemiany na górze Mont Blanc nie potrafi określić samego siebie. Miota się pomiędzy różnymi wartościami oraz ideałami, jednocześnie cały czas poznając otaczający go świat i rozczarowując się nim. Dzięki doświadczeniu zdobywa wiedzę o nim, ale okazuje się ona smutna i bolesna. Poszukując drogi życiowej, Kordian postępuje w sposób idealistyczny, a tym samym nieracjonalny, dlatego jego wybory przynoszą mu cierpienie i ostatecznie okazują się przyczyną jego klęski uosabianej przez nieudany zamach na cara. Dzieje tytułowego bohater dramatu romantycznego Juliusza Słowackiego potwierdzają tezę, że bohaterowie literaccy poszukują nowej drogi życiowej poprzez podejmowanie osobistych wyborów, które w tym przypadku są nieroztropne i przyczyniają się do klęski Kordiana. Wynika to przede wszystkim z jego słabości psychicznej i nieracjonalnych ambicji. Przedwiośnie Kolejnym dziełem, do którego chciałbym się odnieść, będzie „Przedwiośnie” skomponowane przez Stefana Żeromskiego. Główny bohater to Cezary Baryka – syn Polki i urzędnika pracującego w rosyjskim Baku. Poznajemy go jako dojrzewającego młodzieńca, którego problem polega na trudności z określeniem swojej tożsamości społecznej i politycznej. Jego wątpliwości i rozterki dotyczą przede wszystkim wymiaru ideologicznego i wiążą się z poparciem lub odrzuceniem określonych wartości oraz ideałów. Początkowo najważniejsza dla Cezarego jest rodzina, jednak gdy ojciec wyjeżdża na wojnę i zostawia go samego z matką, a w Baku rozpętuje się bolszewicka rewolucja, sytuacja ulega zmianie. Ten moment w biografii głównego bohatera można uznać za początek poszukiwania ideowej drogi życiowej Cezarego. Jako niedoświadczony życiowo, mało odpowiedzialny, zachłyśnięty wolnością i jednocześnie tęskniący za ojcem młodzieniec, Baryka aktywnie wspiera rosyjskich przewrotowców, nie mając świadomości, jak złe skutki wyrządzają oni społeczeństwu. Pomimo wielu prób nawet matce nie udaje się przekonać Cezarego, że bolszewizm to zła ideologia prowadząca do totalitaryzmu. Dopiero po śmierci Jadwigi i podczas podróży do Polski, kiedy obserwuje realne konsekwencje rewolucji w postaci wszechobecnej przemocy, chaosu i śmierci, przekonuje się o tym. Wówczas staje się sceptyczny wobec bolszewickiej rewolucji, co świadczy o jego braku wierności własnym ideałom. Baryka jest bowiem człowiekiem nad wyraz chwiejnym emocjonalnie, który poszukuje nowej drogi życiowej niemal na ślepo. Bez celu miota się pomiędzy kolejnymi ideami i pomysłami na życie, nie wiedząc, którędy pójść i czemu się poświęcić. Podczas swoich poszukiwań Cezary okazuje się nad wyraz podatny na wpływ czynników zewnętrznych. Widać to nie tylko na przykładzie jego poparcia dla rewolucji, którą bezmyślnie postrzega jako wyraz siły i buntu, ale także podczas pobytu w Polsce. Baryka angażuje się w walki w wojsku polskim, ale sam właściwie nie wie, dlaczego to robi, a także poddaje się wpływowi różnych autorytetów, takich jak Antoni Lulek czy Szymon Gajowiec, lecz nigdy do końca nie przyjmuje ich wizji świata. W trakcie swoich poszukiwań nowej drogi życiowej Cezary raz po raz odrzuca kolejne wartości oraz idee, począwszy od rodziny, poprzez miłość, skończywszy na różnych ideologiach i planach naprawy Polski. Symbolicznym zakończeniem jego poszukiwań jest wyjście przed szereg podczas marszu pod Belwederem, co można postrzegać jako wyraz indywidualizmu. Poszukiwania Baryki to burzliwa droga młodzieńca wielokrotnie zmieniającego swoje podejście do rzeczywistości pod wpływem silnie oddziałujących na niego czynników zewnętrznych. Jego przykład potwierdza tezę, że poszukiwanie drogi życiowej odbywa się w kontakcie ze światem oraz innymi ludźmi, czyli pod wpływem czynników zewnętrznych. Mistrz i Małgorzata Nowej drogi życia poszukuje również Mistrz – tytułowy bohater powieści „Mistrz i Małgorzata”. Wynika to z faktu, iż w efekcie przesadnej krytyki, jaka na niego spadła w związku z napisaniem książki o Poncjuszu Piłacie, popada w depresję i zaczyna miewać kłopoty z psychiką. Świadomy swoich problemów, porzuca ukochaną Małgorzatę i udaje się do zakładu psychiatrycznego, aby tam żyć na uboczu i nikomu nie przeszkadzać. Pozbawiony nadziei Mistrz postanawia poszukać nowej drogi życia pod wpływem Wolanda i jego świty oraz współpracującej z nimi Małgorzaty. Miłość ukochanej okazuje się tak silna, że jest gotowa kooperować z samym diabłem, aby móc ponownie ujrzeć Mistrza. Dzięki temu tytułowemu bohaterowi w magiczny sposób zostaje przywrócony rękopis jego dzieła, a on sam odzyskuje wiarę w lepszą przyszłość i nadzieję na szczęśliwe życie. Jego poszukiwania nowej drogi życia są jednak dość nietypowe, bo Mistrz pragnie de facto powrócić do tego, co było kiedyś, czyli czasów, gdy żył wspólnie z Małgorzatą i prowadził spokojną egzystencję bazującą na uczuciu do ukochanej i pisaniu książek. Fakt ostatecznego odnalezienia sensu i szczęścia symbolizuje zakończenie powieści Mistrza, która kończy się uwolnieniem Poncjusza Piłata. Tytułowy bohater odszukuje więc nową drogę życia za sprawą pomocy ofiarowanej mu przez Wolanda i jego świtę oraz Małgorzatę. Powrót do normalności i odnalezienie szczęścia przez Mistrza można uznać za swego rodzaju rekompensatę dla niego po wielu krzywdzących cierpieniach, które przyjął z honorem. Na przekór wszystkiemu, dzięki miłości ukochanej i pomocy ze strony szatana, bohater odżywa w sensie duchowym oraz emocjonalnym i staje się człowiekiem spełnionym. Tym samym ostatecznie tryumfuje sprawiedliwość, a Mistrz i Małgorzata mogą spędzić razem wieczność. Edukacja Rity Ostatnim dziełem, na omówieniu którego chciałbym zakończyć dzisiejsze rozważania, będzie sztuka Willy’ego Russela zatytułowana „Edukacja Rity”. Tutaj nowej drogi życiowej poszukuje tytułowa Rita – przeciętna fryzjerka pragnąca zmienić swoje życie i być kimś bardziej wartościowym dla społeczeństwa i samej siebie. Fabuła bazuje na zilustrowaniu relacji, jakie łączą ją z pewnym profesorem uniwersyteckim – doktorem Frankiem Bryantem. Na ich podstawie obserwujemy, że Rita pragnie odnaleźć nową drogę życia poprzez zdobycie wiedzy i doświadczenia. Osiąga to dzięki znajomości z profesorem, która poszerza jej horyzonty i daje poczucie, że jest „kimś”. Rita nabywa wiedzę, uczy się wrażliwości na sztukę, poznaje literaturę oraz kulturę. Dąży do tego, aby być kimś więcej – nie do tego, żeby mieć i posiadać rzeczy materialne, ale właśnie do „bycia” i rozwoju swojego człowieczeństwa za sprawą edukacji. Pomimo ogromnych różnic społecznych, intelektualnych i materialnych pomiędzy doktorem Bryantem a Ritą ich znajomość okazuje się niepowtarzalną szansą na odnalezienie nowej drogi życia. Co ważne, dotyczy to nie tylko Rity, ale również profesora, który dzięki nowej znajomej oraz inspiracji i wsparciu, jakie od niej otrzymuje, zaczyna przykładać wagę do prostych, codziennych spraw i decyduje się podjąć walkę ze swoim nałogiem alkoholowym. Przeistacza się z frustrata i alkoholika w człowieka potrafiącego cieszyć się życiem, zauważając jego najdrobniejsze smaczki. Sztuka Willy’ego Russela pokazuje, że czynnikiem mobilizującym do poszukiwania nowej drogi jest spotkanie właściwej osoby w odpowiednim momencie. Poprzez historię Rity i profesora Bryanta autor daje do zrozumienia, że wiara w drugiego człowieka, dążenie do samorealizacji i chęć pokonania własnych wad oraz zmierzenia się z przeciwnościami losu to najlepszy sposób, aby znaleźć nową drogę życia. Jak widać na podstawie zaprezentowanych dziś przykładów, poszukiwanie nowej drogi życia się to proces trudny i żmudny, ale pozwalający na zdobycie doświadczenia i wiedzy. W jego trakcie bohaterowie dojrzewają, poznają samych siebie i otaczający ich świat oraz szukają odpowiedzi na fundamentalne pytania egzystencjalne gryzące ich sumienie, co potwierdza postawioną na wstępie tezę. Warto zauważyć, że w poszukiwaniu nowej drogi życia na bohaterów literackich duży wpływ mają zarówno czynniki wewnętrzne, związane ze społeczeństwem i wpływem osób trzecich, jak i indywidualne uwarunkowania charakterologiczne. Samo poszukiwanie nowej drogi życiowej polega zaś na podejmowaniu wyborów zmieniających życie bohaterów literackich i sytuację, w której się znajdują. Bibliografia I Literatura podmiotu: 1. Bułhakow Michaił: Mistrz i Małgorzata, Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA, Warszawa 2006. 2. Russel Willy: Edukacja Rity, 1980. Przeł. Karol Jakubowicz. 3. Słowacki Juliusz: Kordian. : Wydawnictwo Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, Wrocław, 1974. 4. Wolter: Kandyd czyli optymizm. Przeł. Tadeusz Boy-Żeleński. Wydawnictwo Zielona Sowa. Kraków 2004. 5. Żeromski Stefan: Przedwiośnie, „Czytelnik”, Warszawa, 1971. II Literatura przedmiotu: 1. Aronson, Eckert, Wilson: Psychologia społeczna. Serce i umysł; Roz. 5, Model współzmienności: atrybucje wewnętrzne przeciw atrybucjom zewnętrznym Zysk i S-ka Wydawnictwo Poznań, 1997. 2. Boris Sokołow: Michaił Bułhakow: leksykon życia i twórczości. Przekł. Alicja Wołodźko-Butkiewicz, Iwona Krycka, Jolanta Skruda. Wydawnictwo Trio. Warszawa 2003. 3. Boy-Żeleński Tadeusz: Od tłumacza. W: Wolter: Kandyd czyli optymizm. Przeł. Tadeusz Boy-Żeleński. Wydawnictwo Zielona Sowa. Kraków 2004. Strony: 3 – 8. 4. Kleiner Juliusz: Kordian….. Rozdz. Poświęcony poszukiwaniu nowej drogi. 5. Słownik terminów literackich. Red. J. Sławiński. Wrocław, 2008. Hasła: tragizm, powiastka filozoficzna, powieść, dramat romantyczny, str. 410, 415-418, 588. Ramowy plan wypowiedzi: 1. Teza: Droga ku dojrzałości bohaterów literackich jest indywidualna dla każdego z nich i uwarunkowana różnymi czynnikami. 2. Kolejność prezentowanych argumentów: a) Kandyd: • wewnętrzne poczucie kontroli i poznanie świata możliwe dzięki doświadczeniu; ostateczna rezygnacja z dalszych dążeń poprzestanie na małym, swoim własnym ogródku; zwycięstwo daje racjonalizm. b) Kordian: • odczuwanie niechęci do świata, brak wielkiej idei nadającej sens życiu; nieustannie dręczący niepokój, wynikający z poszukiwania czegoś wielkiego i brak możliwości poczucia spełnienia; nieracjonalne wybory jako próba dokonania czegoś wielkiego. c) Cezary Baryka: • próby odnalezienia własnej tożsamości bez określonego celu w życiu; podatność na wpływy środowiska i brak wierności własnym przekonaniom; odrzucone przez Cezarego wartości: miłość, rodzina, przyjaźń, edukacja wpływają na odnalezienie celu. d) Mistrz: • czynniki zewnętrzne niepozwalające popełnić błędu – wpływ Małgorzaty, Wolanda; samodzielny wybór życiowej drogi; miłość i racjonalizm Małgorzaty oraz Woland, czyli: „zło, które czyni dobro” wpływają na odnalezienie sensu przez bohatera. e) Rita White i Dr Frank Bryant: • wpływ drugiego człowieka silnym impulsem do zmiany życiowej postawy; wymiana życiowych doświadczeń pomimo różnicy wieku, pochodzenia, statusu społecznego i wykształcenia pozwalająca spojrzeć w głąb siebie i odnaleźć życiową drogę; wiara w drugiego człowieka, potrzeba zrozumienia i akceptacji dają możliwość samorealizacji na przekór wszystkim życiowym przeszkodom. 3. Wnioski: • Poszukiwanie nowej drogi życia to proces trudny i żmudny, ale pozwalający na zdobycie doświadczenia i wiedzy. • W poszukiwaniu nowej drogi życia na bohaterów literackich duży wpływ mają zarówno czynniki wewnętrzne, związane ze społeczeństwem i oddziaływaniem osób trzecich, jak i indywidualne uwarunkowania charakterologiczne. • Poszukiwanie drogi życiowej polega na podejmowaniu wyborów zmieniających życie bohaterów literackich i sytuację, w której się znajdują.
losem i poszukuje swojej drogi życiowej. Właśnie tak było w wierszu „Do samotności” Adama Mickiewicza, którego podmiot liryczny z jednej strony zachwalał uroki z samotności, a z drugiej pragnął kontaktu z innymi ludźmi, co sprawiało, że czuł się rozdarty.‿Widać to także w dramacie „Kordian” Juliusza 1. Poważny ton pouczenia tej niedzieli jest typowo jesienny, powiązany ze schyłkiem roku liturgicznego. Ta pora roku ze swej natury wszystkim ludziom, a szczególnie pracującym na roli, w sadach czy ogrodach, nasuwa myśl o plonach i owocach. Przy ich obliczaniu uwzględnia się wiele czynników, ale wielkość zbiorów zależy głównie od wielkości wcześniej włożonej pracy przewidująco zaplanowanej. Kościół to powszechne doświadczenie w sprawach doczesnych ukazuje na pełniejszym tle odsłaniając głębszy sens owej zależności. Plony, bogactwo są przede wszystkim darem Bożym do wyliczenia. Z całą więc powagą ukazuje Kościół dzisiaj przyszły bilans naszego życia w świetle prawd ostatecznych, zwłaszcza sądu ostatecznego. Jego wynik o tyle można już teraz przewidzieć, że będzie on następstwem dokonywanych przez nas świadomie wyborów w myśl uprzednio trafnie zaplanowanego programu. 2. Amos, z pasterza powołany na proroka w północnym po rozłamie królestwie izraelskim, w dzisiejszym urywku gromi styl życia, jakie tam prowadzi krzykliwe grono hulaków. Od tego zarzutu zresztą nie są wolni podobni im ludzie w południowym królestwie judzkim, na Syjonie, a więc w środku Jerozolimy. Jedynym programem życia tych bogaczy jest beztroskie używanie, korzystanie tylko z chwili obecnej, która im dostarcza maksimum przyjemności. Zarzut proroka odnosi się przy tym do tego, że ludzie ci nic się nie martwią upadkiem domu Józefa. Imię patriarchy zastępuje tu imię syna – Efraima, z którego składała się większa część ludności królestwa. Winowajców odpowiednio do ich egoistycznego zamiłowania w doczesności czeka niebawem dotkliwa kara na tym samym doczesnym poziomie. To oni właśnie pójdą na czele wygnańców, gdy po utracie niepodległości królestwa nastąpi wygnanie do niewoli asyryjskiej. Święty Paweł ukazuje kontrastowo różny styl życia. To zacięta walka w dobrych zawodach o ideał, oparty na odpowiedzialności, jakiej świadomy jest człowiek Boży. Wśród zachęt pod adresem umiłowanego ucznia i następcy, Tymoteusza, dwukrotnie Apostoł wzmiankuje dobre wyznanie, w związku z realizacją powołania. Wierność jemu ma być motywacją, według której ten młody biskup dokonywać będzie w swym życiu trafnych wyborów. Wyznanie, które złożył Tymoteusz wobec wielu świadków, jest może aluzją do faktu poprzedzającego chrzest lub święcenia. Dawniej przypuszczano, iż mowa tu o zeznaniu przed trybunałami pogańskimi. Apostoł zaklinając uroczyście ucznia na chwalebną paruzję Chrystusa przywołuje złożone przez Niego samego dobre wyznanie za Poncjusza Piłata, poświadczone męką i śmiercią. Tamto odnosiło się do misji Króla nie z tego świata (J 18,36). Taki jest wzór. Końcowa doksologia wielbi Niewidzialnego Króla. Ewangelia dzisiejsza, przypowieść tylko Łukaszowa, sięga po motywację eschatologiczną. Jest to jakby dramat w dwóch odsłonach: po scenie doczesnej następuje druga – na tamtym świecie. Z pozoru jej pouczenie odpowiada tylko zasadzie starotestamentowej sprawiedliwej odpłaty, karzącej obrany przez bogacza program życia. Ale tak nie jest. Bogacza nie spotkała kara za to, że dzień w dzień ucztował wystawnie, skoro tak ojciec uczcił powrót syna marnotrawnego (ten sam grecki czasownik występuje trzykrotnie w Łk 15, Ani winą jego nie była obojętność wobec nędzy Łazarza, bo ze słów: Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza, nie wynika koniecznie, że mu ich odmawiał (jak myśleli niektórzy Ojcowie Kościoła). Słowa Abrahama ujawniają nową już skalę wartości: otrzymałeś swoje dobra, cały pogrążony tylko w doczesności. A Łazarz dobrze zniósł dolę – bez protestu. Postawy obydwóch utrwaliły się tam nieodwracalnie. 3. Myśl główna o odpowiedzialności za wolny wybór programu życiowego ma jako ilustrację zestawioną parę przeciwieństw – przyczyn i skutków – ukazanych w pierwszym czytaniu i w Ewangelii. Dodatkową zachętą do trafnego wyboru są słowa Apostoła. Kontrast występuje dwa razy między przeciwnymi biegunami. Jednym jest krótkowzroczne hołdowanie doczesności, która dostarcza wprawdzie konkretnego zadowolenia, ale nieuchronnie skazanego na przemijanie, i to bezpowrotne. Drugim biegunem jest życie tak zaprogramowane, że każda jego chwila, przez Boga darowany kairos, utrwala się od razu w wieczności, i to jako niezawodny składnik przyszłego szczęścia bez kresu. Rękojmią nowej skali wartości jest objawione słowo Boże. Prorok zapowiada los, którego doświadczył niewierny Izrael. A Syn Boży głosi przyszły nieuchronny sąd, który nieodwracalnie utrwali następstwo wybranego przez wolną wolę programu życia. 4. Po wykorzystaniu wstępu (pkt 1) i myśli głównej (pkt 3) homilia może zaktualizować przestrogę niedzieli przez ukazanie na przykładach, jak dziś wygląda płytka fascynacja doczesnością. Często pod hasłem korzystania z wolności hołduje się swawoli. Warto dalej szczegółowo omówić przypowieść, podkreślając w dialogu Abrahama z bogaczem dwie prawdy. Pierwsza – że o wieczności decyduje tylko wybrany w tym życiu przez człowieka program, który zostaje utrwalony niezmiennie zgodnie ze stanem jego duchowym w chwili śmierci. Druga – że na metanoję ludzi pogrążonych w doczesności nie wpłynie nawet ukazanie się kogoś zmarłego, jeśli nie ma w nich podstawowej dyspozycji słuchania Prawa Bożego. Odwrotnie – staje przed każdym z nas otworem droga składania dobrego wyznania przynależności do Chrystusa bądź ufnie cierpiąc jak ubogi Łazarz, bądź walcząc w dobrych zawodach jak Tymoteusz, by zdobyć życie wieczne. ________________________________________________ Augustyn Jankowski OSB Przy stole Słowa, tom 4 (Okres zwykły: od 18 do 34 niedzieli) Wydawnictwo Benedyktynów TYNIEC
Motyw dorastania i dojrzewania odnajdujemy w „Przedwiośniu” Stefana Żeromskiego. Już sam tytuł zdradza treść utworu. „Przedwiośnie” to okres poprzedzający dorosłość, czas wiążący się z witalnością, miłością. Dojrzewanie bohatera to również dorastanie do polskości, do patriotyzmu. Jest on nowym typem bohatera w
Wybór, jest to decyzja opowiedzenia się za określoną wartością moralną lub systemem etycznym, występuje ona najczęściej w sytuacjach konfliktowych. Każdy człowiek wielokrotnie w swym życiu znajduje się w sytuacji wyboru. Czasem jest to wybór trudny, niezwykle ważny, decydujący o naszej postawie życiowej, a także odpowiedzialności moralnej za własne czyny. Wielokrotnie musimy wybierać w życiu między dobrem i złem, a decyzje, które podejmujemy uzewnętrzniają nasze zalety i wady oraz mają duży wpływ na nasze życie. Literatura od wieków kreuje bohaterów, którzy stają przed koniecznością wyboru. Sytuacje te niejednokrotnie powodują uzewnętrznienie się uśpionych cech osobowości postaci, z których istnienia nie zdawali sobie sprawy. Już w Biblii, zauważalny jest wpływ wyboru na psychikę człowieka. Szczególnie w przypadku „Mitu o stworzeniu człowieka”, wpływ ten odnosi się do całej ludzkości. Ewa, pierwsza kobieta, wiedzie szczęśliwe życie w raju, do momentu, kiedy spotyka węża. Szatan ukryty pod postacią tego zwierzęcia namawia ją do zjedzenia zakazanego przez Boga owocu. Ewa wie, że czyn ten może dużo zmienić w jej życiu. Obiecywana wiedza wzbudza w niej wcześniej nie znaną ciekawość. Uczucie okazuje się tak silne, że pomimo lęku przed złamaniem zakazu bożego, ulega mu i zrywa owoc, a po skosztowaniu podaje go Adamowi do zjedzenia. Uzyskana wiedza okazuje się jednak nie warta poświęcenia, nie przynosi ze sobą niczego pozytywnego, wręcz przeciwnie, zaburza równowagę w raju. Ciekawość, słaba wola i nieposłuszeństwo, zostają ukarane, Bóg wypędza pierwszych ludzi z raju bez możliwości powrotu i skazuje ich oraz ich potomków na życie w cierpieniu. Kolejną postacią, która musi zmierzyć się z konsekwencjami wyboru jest Antygona, tytułowa bohaterka tragedii greckiej Sofoklesa. Dowiaduje się ona o śmierci swoich dwóch braci. Jeden z nich – Polinejkes, zostaje uznany za zdrajcę przez Kreona, ówczesnego władcę Teb, a jego ciało pozostawione zostaje na placu, by zgniło bez pogrzebu. Karą za pogrzebanie go jest śmierć, jednak Antygona, jako siostra ma obowiązek pogrzebać brata, gdyż tak nakazuje prawo boskie. Postawiona pomiędzy obowiązkiem jaki ma wobec brata, a obowiązkiem posłuszeństwa wobec władcy Teb, nie waha się poświęcić własnego życia w obronie tych ideałów, które uznaje za słuszne. Przeciwstawia się Kreonowi, grzebie brata uznając wyższość prawa boskiego nad ludzkim. (cytat) Wykazuje się w ten sposób odwagą i godnością, na które stać niewielu. Za ten czyn, spotyka ją śmierć. Następnie należało by wspomnieć o świętym Aleksym, bohaterze średniowiecznego utworu pod tytułem „Legenda o świętym Aleksym”, który również wyżej cenił prawo boskie od prawa ludzkiego. Wiedziony powołaniem, w dniu ślubu odrzuca on szczęście małżeńskie, a później dobra doczesne, rozdając je biednym, by być bliżej Boga i osiągnąć szczęście wieczne w niebie. (cytat) Świadomie wybiera nędzę, okazując wielką powagę wobec Boga i wzgardę dla dóbr doczesnych. Trwa przy swojej decyzji niezłomnie, pomimo szykan i złego traktowania nawet ze strony rodziny, wierząc głęboko, że za poświęcenie czeka go nagroda. Umiera w nędzy, a po śmierci, zostaje uznany za świętego, ze względu na cuda, jakich doświadczają ludzie w kontakcie z jego ciałem. Zupełnie inne motywy kierują postępowaniem Rolanda, bohatera eposu rycerskiego pt. „Pieśń o Rolandzie”, który zaatakowany przez Saracenów ma do wyboru: zadąć w róg i wezwać pomoc, albo też starać się poradzić sobie samemu. Duma i pycha nie pozwalają mu wezwać pomocy. Wyżej ceni swój honor niż życie swoje i towarzyszy, gdy w końcu się decyduje, jest już za późno, w konsekwencji umiera on i wielu jego przyjaciół. Pomimo to umiera w chwale, zyskując przychylność Boga i uznanie śmiertelnych. Staje się wzorem cnót rycerskich. Przeciwieństwem Rolanda jest Makbet z powieści Williama Sheakespear’a pod tym samym tytułem. Decyzja, którą musi podjąć, dotyczy morderstwa króla, pod którego rozkazami służy. Zabijając go może zyskać wszystko: koronę Szkocji, władzę, pozycję, miłość i uznanie ukochanej kobiety. Może jednak również wiele stracić, przede wszystkim to, co dla rycerza najistotniejsze: honor, szacunek dla samego siebie, wartości, którymi się do tej pory w życiu kierował. Wybór Makbeta jest w głównej mierze wyborem moralnym, pomiędzy przyzwoleniem na zbrodnię, a niezgodą na nią. Tragizm tej decyzji potęgują ponadto wieloletnia przyjaźń z królem oraz dręcząca świadomość, że wykorzysta zaufanie, jakim władca go darzy. (cytat) Chciwość, żądza władzy oraz magia przepowiedni trzech wiedźm i naciski żony powodują, ze Makbet ulega i popełnia morderstwo. Strach, ze wyjdzie ono na jaw popycha go do kolejnych zbrodni, przez co staje się okrutnym despotą. Makbet kończy śmiercią w hańbie, znienawidzony przez wszystkich. Natomiast Roderyk, bohater utworu „Cyd” autorstwa Pierre’a Corneille’a podobnie jak średniowieczny Roland, wysoko ceni honor rycerski. Kiedy staje przed wyborem: zabić ojca ukochanej i tym samym stracić jej miłość, lub tego nie zrobić i okryć hańbą siebie i swój ród, cierpi. (cytat) Wie jednak, że pomimo miłości jaką darzy Chimenę nie będzie potrafił żyć z hańbą. Zmuszony do podjęcia decyzji wybiera honor, jako wartość nadrzędną i odważnie stawia czoło jednemu z najwaleczniejszych rycerzy Hiszpanii, przeczuwając, że przekreśla w ten sposób swoje szczęście. Powoduje to, że omal nie traci ukochanej, a próbując zrehabilitować się w jej oczach, również i życia. Na szczęście słuszna decyzja i poświęcenie zostają nagrodzone, kochankowie godzą się i żyją długo i szczęśliwie. W przypadku Konrada Wallenroda, wybór ma charakter bardziej patriotyczny. Jest zmuszony podjąć decyzję: szczęście osobiste czy Ojczyzna; miłość ukochanej czy dobro kraju, etyka rycerska czy wolność rodaków. Porzucając ukochaną, własne zasady i ideały jako, że „Szczęścia w domu nie znalazł, bo go nie było w ojczyźnie” Wallenrod poświęca się bez reszty walce o dobro Litwy. Cel , który obiera jest szlachetny, jednak metody nie godne rycerza. Walczy samotnie w obłudzie, kłamstwie i fałszu. Żyje w ciągłym upodleniu i obawie przed zdemaskowaniem zmuszony wyzbyć się skrupułów moralnych i zasad etyki rycerskiej. Wkrada się w łaski Zakonu Krzyżackiego, który zagraża jego ojczyźnie aby go zniszczyć. Obrany Wielkim Mistrzem celowo sabotuje ważną wyprawę krzyżacką, doprowadzając do załamania potęgi Zakonu. Gdy zostaje zdemaskowany, ginie tragicznie śmiercią samobójczą. Inny rodzaj patriotyzmu reprezentuje Józef Ślimak, bohater „Placówki” Bolesława Prusa. Dla niego pojęcie ojczyzny łączy się z pojęciem ojcowizny, która jest bliska jego sercu. Kiedy otrzymuje od kolonistów niemieckich propozycję sprzedaży swojej ziemi na atrakcyjnych warunkach, nie zgadza się, ponieważ nie wyobraża sobie życia gdzie indziej. Większą wartość ma dla niego kawałek ziemi odziedziczony po przodkach, niż pieniądze. Nie jest chciwy w przeciwieństwie do innych mieszkańców. Trwa przy swojej decyzji nawet wtedy, kiedy za jej sprawą zaczynają nękać go nieszczęścia. Traci rodzinę, przyjaciół, dobytek, ale jego upór doprowadza Niemców do rezygnacji z kolonizacji ziem polskich. Postawa Ślimaka zaważa na losie całej wsi, z czego on sam nie zdaje sobie nawet sprawy. Broniąc ojcowizny, broni jednocześnie ziemię polską przed germanizacją. Za swoją postawę zostaje w końcu wynagrodzony: zakłada nową rodzinę, powiększa dobytek. Przed innym dylematem staje Tomasz Judym, bohater „Ludzi bezdomnych” Stefana Żeromskiego. Ma on do wyboru: albo związać się z Joasią , założyć dom i wieść szczęśliwe życie rodzinne – albo poświęcić się całkowicie pracy społecznej. Dla bohatera obie możliwości wykluczają się. Judym sądzi, że małżeństwo odciągnie go od pomocy biednym, jednak wie, że odrzucając miłość unieszczęśliwi siebie i ukochaną. W ostatecznym rozrachunku wybiera poświęcenie dla bliźnich, uważając, że ma wobec środowiska z którego pochodzi, wielki dług do spłacenia. Wykazuje w ten sposób wierność zasadom i wrażliwość na ludzką krzywdę. Świadomie i konsekwentnie poświęca wszystko dla idei w którą wierzy, nawet za cenę samotności. W odmiennej od innych sytuacje znajduje się Cezary Baryka, bohater „Przedwiośnia” Stefana Żeromskiego. Wychowany na obczyźnie, po przybyciu do Polski staje w obliczu zmian ustrojowych. Chęć włączenia się w kształtowanie nowej rzeczywistości powoduje, ze zostaje on postawiony w sytuacji rozdarcia wewnętrznego wobec dwóch sprzecznych ideologii. Z jednej strony komunizm, który reprezentuje jego studenckiego przyjaciel, Lulek, z drugiej demokratyzm szlachecki, reprezentowany przez jego opiekuna, Szymona Gajowca. Żadna jednak nie spełnia jego oczekiwań, nie potrafi dokonać wyboru, ponieważ czuje się obcy i zagubiony w ojczyźnie przodków. Nie ulega tradycji, ani sentymentom, szuka innej drogi. W odróżnieniu od innych bohaterów ma jeszcze tą trzecią możliwość. Końcowa scena – samotny marsz na Belweder na czele robotniczej manifestacji podkreśla jego wyobcowanie. Ostatnim wyborem, jaki chciałabym przedstawić, jest wybór młodych ludzi, uczestników powstania warszawskiego z powieści Romana Bratnego pt. „Kolumbowie rocznik 20”. Urodzeni w wolnej Polsce mieli być wreszcie wolni od konieczności walki za ojczyznę, historia napisała jednak inny scenariusz. Druga wojna światowa zmusiła ich do wyboru pomiędzy walką za ojczyznę, a dbałością o własne bezpieczeństwo, czym była ucieczka z kraju, bądź współpraca z okupantem. Zadziwiają oni odwagą, ofiarnością i patriotyzmem, wybierając pierwsza alternatywę. Wielu z nich ginie w powstaniu, lub zamęczonych przez wroga. Wybór przez nich dokonany rzutuje na całe dalsze życie. Kolumbowie nie wrócą już do normalności, straszne przeżycia sprawią, że będą czuli się wypaleni, okaleczeni psychicznie, trudno im będzie znaleźć swoje miejsce w powojennej rzeczywistości. Omówieni przeze mnie bohaterowie stawali przed różnymi wyborami. Każdy z nich był trudny, ponieważ wiązał się z pewnymi konsekwencjami, których woleliby uniknąć. Prawie każdy wywoływał w bohaterach konflikt wewnętrzny, poczucie winy, wyrzuty sumienia. Każdy zmuszał do analizy wyznawanych wartości. Każdy z nich miał wpływ na dalsze losy bohaterów. Wiele z tych wyborów kończyło się tragicznie (Antygona, Roland, Konrad, Kolumbowie). Wiele było przyczyną cierpienia, zarówno bohaterów jak i ich najbliższych. Podsumowując, wybory były dla bohaterów literackich swoistym sprawdzianem osobowości. Zmuszały do weryfikacji wyznawanych wartości, ujawniając w ten sposób prawdziwe oblicze człowieka, obnażając jego słabości, lub uwypuklając cechy pozytywne.
wychowawczej i w każdorazowym dostosowaniu do niej własnego sposobu postępowania, jak też sprawiedliwość7; spolegliwość, a więc wszystko to, co cenne w człowieku stającym się wzorem dla młodej, kształtującej się osobowości8. W literaturze naukowej wskazuje się, że etos zawodu nauczyciela wymaga od niego {gspeech} Ten splot powołań, które zarysowały się w dzieciństwie, urzeczywistnił się w momencie, kiedy młody Janusz Tarnowski musiał podjąć decyzję o wyborze drogi życiowej. Kim zostać? Aktorem, nauczycielem czy księdzem? Wybrał kapłaństwo, jak mówi po latach: „(…)wybrałem tę ostatnią, dziś po 69 latach trwania w tym stanie jestem nadal przekonany, że na tej drodze urzeczywistniam swoje , najpełniej mogę być sobą i wcale tego nie żałuję” . Maturę otrzymał w roku 1937 i bezpośrednio po niej wstąpił do Metropolitarnego Seminarium Duchownego w Warszawie. Święcenia kapłańskie otrzymał z rąk ks. biskupa Antoniego Szlągowskiego r. i zaraz potem jako wikariusz znalazł się w Jakubowie, koło Mińska Mazowieckiego. Jak wspomina: „Po trzech tygodniach pojechałem do Warszawy na kazanie odpustowe, do parafii bezdomnych na Annopolu. To był dzień św. Marii Magdaleny, 22 lipca. Potem do Jakubowa wrócić już nie mogłem, zbliżał się front sowiecki. W tej sytuacji kanclerz Kurii, późniejszy biskup, ks. Zygmunt Choromański, przydzielił mnie do mojej rodzinnej parafii św. Aleksandra na placu Trzech Krzyży. Tam zastało mnie powstanie. Mało brakowało, a zginąłbym zaraz na jego początku, bo odprawiałem w kościele Mszę św. na kilka godzin przed jego całkowitym zbombardowaniem. Mieszkałem w Śródmieściu, przy ulicy Wspólnej, kiedy zrobiło się tu bardzo niebezpiecznie. Zacząłem odprawiać Msze święte na podwórkach kamienic. Prawie na każdym z nich stała kapliczka, ludzie się modlili i tam, pod bombami, w huku pocisków, sprawowałem Najświętszą Ofiarę. W ten sposób nieoczekiwanie zostałem kapelanem powstania warszawskiego. […] Każdy z nas miał pseudonim, bowiem wyobrażano sobie, że kiedy wejdą wojska sowieckie, nie dowiedzą się nasi , kim jesteśmy. Mój pseudonim był ”. Zadaniem kapelana było sprawowanie sakramentów pokuty i Eucharystii. Jak mówi ks. Tarnowski: „Co do spowiedzi, to nigdy czegoś podobnego w życiu nie przeżyłem. Spowiadałem bowiem często leżąc obok penitentów z uchem przy ich ustach. Nie było bowiem żadnych łóżek w tych prywatnych mieszkaniach przerobionych na szpitale. Wszystkich układano obok siebie, więc pozostali ludzie – a było ich bardzo wielu, w tym ranni – słyszeliby grzechy sąsiadów. Wielu spowiadało się po raz pierwszy od lat, pod wpływem tego, co się działo. Potem przystępowali do Komunii Świętej” . Za to podtrzymywanie na duchu i sianie optymizmu w czasie Powstania Warszawskiego otrzymał Ks. Profesor Srebrny Krzyż Zasługi, którego nigdy nie widział na oczy. Powiedział mu o tym ks. Stefan Piotrowski, późniejszy wikariusz generalny Prymasa Wyszyńskiego, a w roku 2008 został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Obowiązki wikariusza pełnił w latach 1943-1944 w Jazgarzewie, potem w Jakubowie (1944), Bielawach (1944-1945), w parafii Zmartwychwstania Pańskiego w Warszawie (1945-1946) i św. Floriana w Warszawie (1946-1950). Był także prefektem szkół przy parafii Bożego Ciała na warszawskim Kamionku (1950-1958). Ksiądz Waldemar Wojdecki, przyjaciel ks. Tarnowskiego, tak wspomina ten okres: „Księdza profesora Janusza Tarnowskiego poznałem w parafii Bożego Ciała na Kamionku w Warszawie. Był moim prefektem w klasie siódmej szkoły podstawowej i w szkole średniej. Prowadzone przez niego katechezy były ucztą duchową. Podczas każdego – bo tak nazywał nasze lekcje religii w kaplicy przy kościele – nas formował swoim wpływem osobistym. Wiedzieliśmy, że nas kocha, że każdy z nas był dla niego kimś ważnym. Dlatego chodziliśmy na te spotkania z największą radością i żal było po godzinie opuszczać kaplicę, bo już niecierpliwie czekała następna grupa. Gdy ktoś z nas opuścił spotkanie, widział, że sprawił naszemu księdzu wyraźny ból. Nie mieliśmy wtedy żadnych pomocy do nauki religii, dlatego ważną pomocą był zeszyt, w którym zapisywaliśmy niewiele zdań, ale za to bardzo celnych. Spotkania w kaplicy były połączone ściśle z niedzielną Mszą Świętą, którą o godzinie prowadził ks. Tarnowski. Nie odprawiał jej, ale był z nami, wśród nas i prowadził, czyli komentował poszczególne części Mszy Świętej, recytował z nami poszczególne części stałe. Były to lata pięćdziesiąte i Msza Święta z recytowaniem części stałych należała do rzadkości. […] Integralną częścią Mszy Świętej prowadzonej przez ks. Tarnowskiego było kazanie. Kazania słuchaliśmy bardzo uważnie, bo każdy z nas myślał, że ksiądz mówi właśnie do niego. Kiedy ukończyłem dziewiątą klasę, ks. Tarnowski opuścił parafię Bożego Ciała i objął funkcję kapelana sióstr Rodziny Maryi na ul. Żelaznej. Należałem do ekipy ministrantów, która pomagała w przenoszeniu rzeczy na nowe miejsce pracy duszpasterskiej księdza. […] Będąc kapelanem na ul. Żelaznej ks. Tarnowski zorganizował tam liczną grupę ministrantów, w której harmonijnie współpracowali ze sobą i bardzo młodzi chłopcy, i już dojrzali młodzi ludzie. Tu również ujawnił się talent ks. Tarnowskiego jako znakomitego pedagoga i wychowawcy. Ks. Tarnowski wychowywał ministrantów do rozumienia i ukochania liturgii”. Od roku 1958 do ksiądz Tarnowski był kapelanem Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi przy ul. Żelaznej 97 w Warszawie, gdzie prowadził ożywioną działalność pedagogiczną wśród dzieci i młodzieży, za którą został w 1968 roku odznaczony przez Ks. Kardynała Stefana Wyszyńskiego przywilejem noszenia rokiety i mantoletu. {/gspeech} Poznajcie tym razem 100 najlepszych polskich opowiadań fantastycznych wszech czasów. rys. M. Fitzner. Tym razem zakres rankingu nie był problemem. Pod uwagę braliśmy teksty napisane po polsku mające element fantastyczny. Nieistotne było, czy to science fiction, fantasy, groza czy realizm magiczny. O nie, z klasyfikacją tekstów nie PLAN PRACY LICENCJACKIEJ WSTĘP INFORMACJA METODOLOGICZNA Rozdział I. Rodzina a wybór zawodu uczniów liceum w ujęciu teoretycznym Rodzina a rozwój jednostki w społeczeństwie Wieloaspektowość życia rodziny w oparciu o stosowane systemy wychowawcze Społeczeństwo – pedagogiczna problematyka startu życiowego młodzieży Wpływ rodziny na wybór drogi edukacyjno-zawodowej dzieci Rozdział II. Młodzież w wieku licealnym – trudny okres dorastania a wybór drogi życiowej Główne zmiany i zależności między nimi Źródła informacji o świecie Proces formowania tożsamości a przyszła droga edukacyjno – zawodowa Wsparcie w okresie dorastania – pomoc w wyborze drogi życiowej Wyniki badań własnych CZĘŚĆ BADAWCZA ZAKOŃCZENIE STRESZCZENIE BIBLIOGRAFIA ANEKS WSTĘP Dorastanie to długi i wewnętrznie zróżnicowany okres. Trudno dokładnie wyznaczyć granice czasowe, kiedy dorastanie tak naprawdę się zaczyna, a kiedy kończy. Warto myśleć o tym okresie, jako przejściowym, w którym dziecko pod względem fizycznym, umysłowym i emocjonalnym ma stać się dorosłym człowiekiem. We wczesnej fazie dorastania zachodzą liczne i intensywne zmiany we wszystkich dotychczasowych obszarach funkcjonowania dziecka. Stare wzorce i schematy, ukształtowane w dzieciństwie, przestają pełnić już swoje funkcje, a nowe jeszcze się nie pojawiły. Wszystkie dotychczasowe osiągnięcia rozwojowe, wszystkie dotąd opanowane kompetencje, cała wiedza życiowa i szkolna oraz wszystkie umiejętności zgromadzone w rozmaitych okolicznościach w okresie dzieciństwa przechodzą teraz czas wielkiej próby. Młody człowiek zaczyna gromadzić i poszukiwać nowe doświadczenia fizyczne, społeczne i intelektualne po to, aby móc je samodzielnie uporządkować i skonsolidować w nowe wzorce i schematy, które lepiej przygotują go do dorosłego życia. Zanim jednak odnajdzie własną drogę i cel w życiu oraz zanim określi rolę, którą chciałby w świecie innych ludzi pełnić, zbierane doświadczenia poddaje licznym próbom i eksperymentom, aby upewnić się co do słuszności podjętych wyborów. To odnajdywanie siebie na nowo, odkrywanie „Jaki jestem”, „Jakimi zasobami dysponuję” i „Jaki jestem w oczach innych” określa się mianem procesu formowania własnej tożsamości. Właśnie w tym czasie młodzi stają przed trudnym wyborem swej przyszłej drogi (w tym zawodowej). Bez wątpienia pomocna jest tutaj rodzina – i właśnie o tej zależności traktuje niniejsza praca, której tytuł brzmi: „Rodzina a wybór zawodu – przykład uczniów liceum”. Opracowanie składa się z trzech rozdziałów: Rozdział pierwszy to rodzina a wybór zawodu uczniów liceum w ujęciu teoretycznym: rodzina a rozwój jednostki w społeczeństwie, wieloaspektowość życia rodziny w oparciu o stosowane systemy wychowawcze, społeczeństwo – pedagogiczna problematyka startu życiowego młodzieży, wpływ rodziny na wybór drogi edukacyjno-zawodowej dzieci. Rozdział drugi to młodzież w wieku licealnym – trudny okres dorastania a wybór drogi życiowej: główne zmiany i zależności między nimi, źródła informacji o świecie, proces formowania tożsamości a przyszła droga edukacyjno – zawodowa, wsparcie w okresie dorastania – pomoc w wyborze drogi życiowej oraz wyniki badań własnych. Całość opracowania powstała w oparciu o literaturę fachowa, artykuły prasowe, akty prawne i rozporządzenia oraz źródła ze stron WWW i badania własne. METODOLOGIA Zasadniczym celem poznania naukowego jest zdobycie wiedzy maksymalnie ścisłej, maksymalnie pewnej, maksymalnie ogólnej, maksymalnie prostej, o maksymalnej zawartości informacji. takie dopiero poznanie prowadzi do wyższych form funkcjonowania wiedzy a są nimi prawa nauki i prawidłowości.[1] Celem badań niniejszego opracowania jest określenie zależności między rodziną a wyborem zawodu przez uczniów liceum. Problemy badawcze dotyczą „…określonej kategorii procesów i zjawisk oraz zachodzących między nimi zależności …”.[2] Pojawiają się wówczas gdy wiedza z zakresu danej kategorii jest niepełna i wymaga uzupełnienia. J. Pieter uważa, że „…problem jest swoistą poznawczą przeszkodą lub trudnością do pokonania …”. Jest to „…swoiste pytanie, określające jakość i rozmiar pewnej niewiedzy (pewnego braku w dotychczasowej wiedzy) oraz cel i granicę pracy naukowej …”.[3] M. Łobocki określa problemy badawcze jako „… pytania, na które szukamy odpowiedzi na drodze badań naukowych …”.[4] Podobne stanowisko zajmuje S. Nowak, który definiuje problem badawczy jako „…pewne pytanie lub zespół pytań, na które odpowiedzi ma dostarczyć badanie…”.[5] Empiryczna sprawdzalność problemów to możliwość udowodnienia ich prawdomówności lub fałszu na podstawie badań naukowych. Warunkiem tej sprawdzalności jest takie ich sformułowanie, aby niewiadoma znajdowała się bliżej określonej klasy zjawisk lub faktów. Prawidłowe sformułowanie problemu polega na zredukowaniu go do pytań bardziej szczegółowych.[6] M. Łobocki proponuje następującą klasyfikację problemów:[7] Problemy naukowe i subiektywnie badawcze. Problemy naukowo-badawcze to problemy zmierzające do nowych odkryć, natomiast problemy subiektywno-badawcze stanowią jedynie nowość dla samego badacza, nie zorientowanego należycie w dotychczasowych osiągnięciach pedagogicznych. Problemy dotyczące właściwości zmiennych i relacji między zmiennymi. Pierwsze z nich to pytania o zmienne, natomiast drugie to pytania o relacje między zmiennymi, czyli o to „czy zachodzą pewne relacje łączące zmienne naszego badania bądź przedmioty przy pomocy tych zmiennych określone”. Problemy w postaci pytań rozstrzygnięcia i dopełnienia. Problemy badawcze w postaci pytań rozstrzygnięcia rozpoczynają się od partykuły „czy” poprzedzającej zdanie oznajmujące. Pytania te dopuszczają jedynie dwie możliwe odpowiedzi: „tak” lub „nie”. Problemy badawcze w postaci dopełnienia nie sugerują z góry żadnych możliwych odpowiedzi. Rozpoczynają się od zaimków pytajnych lub przysłownych, jak: „kto?”, „co?”, „ile?”, „gdzie?”, „w jakim stopniu?”, „dlaczego” itp.. Problemem badawczym niniejszej pracy są owe zależności między rodziną a wyborem zawodu przez uczniów liceum. Problemy szczegółowe dotyczą kwestii: 1. Czy w ogóle istnieją zależności między uwarunkowaniami rodzinnymi a wyborem zawody przez licealistów? 2. Czy licealiści sugerują się zdaniem rodziców obierając swoją przyszłą drogę zawodową? 3. Czy rodzice narzucają swoje zdanie licealistom wybierającym swój przyszły zawód, mając na uwadze tradycje rodzinne, wykształcenie własne, priorytety finansowe? 4. Czy rodzice nakładają nieświadomie na dzieci swoje niezrealizowane marzenia i plany związane z wyborem drogi zawodowej? „Hipotezą nazywa się wszelkie twierdzenia częściowo tylko uzasadnione, przeto także wszelki domysł, za pomocą którego tłumaczymy dane faktyczne, a więc też i domysł w postaci uogólnienia, osiągniętego (…) na podstawie danych wyjściowych”.[8] Hipotezami niniejszego opracowania są następujące tezy: Hipoteza główna: istnieje zależność między uwarunkowaniami rodzinnymi a wyborem drogi zawodowej przez licealistów. Hipotezy szczegółowe: 1. Licealiści(często nieświadomie) sugerują się zdaniem rodziców wybierając swoją przyszłą drogę zawodową. 2. Młodzi ludzie czują presję ze strony rodziców wybierając swą przyszłą drogę zawodową, presję podyktowaną tradycjami rodzinnymi, wykształceniem rodziców itd. itp. 3. Rodzice nakładają nieświadomie na dzieci swoje niezrealizowane marzenia i plany związane z wyborem drogi zawodowej. 4. Nierzadko wybór drogi zawodowej przez licealistów jest wyborem błędnym a to dlatego, iż mniej lub bardziej był to wybór rodziców a nie ich własny. „W zgodzie z tradycją oraz zasadami logiki przez metodę badań rozumieć będziemy „zespół teoretycznie uzasadnionych zabiegów koncepcyjnych i instrumentalnych obejmujących najogólniej całość postępowania badacza, zmierzającego do rozwiązania określonego problemu naukowego”. Techniką badań zaś nazywać będziemy „czynności praktyczne, regulowane starannie wypracowanymi dyrektywami, pozwalającymi na uzyskanie optymalnie sprawdzalnych informacji, opinii, faktów”.[9] Metodą obraną dla potrzeb niniejszej pracy to metoda sondażu diagnostycznego. Metoda sondażu diagnostycznego jest sposobem gromadzenia wiedzy o atrybutach strukturalnych i funkcjonalnych oraz dynamice zjawisk społecznych, opiniach i poglądach wybranych zbiorowości, nasilaniu się i kierunkach rozwoju określonych zjawisk i wszelkich innych zjawisk instytucjonalnie nie zlokalizowanych – posiadających znaczenie wychowawcze – w oparciu o specjalnie dobraną grupę reprezentującą populację generalną, w której badane zjawisko występuje. Metoda ta pozwala na poznanie określonego zjawiska społecznego, ustalenie jego zasięgu, poziomu i intensywności, potem zaś ocenę, a w wyniku zaprojektowanie modyfikacji.[10] Przez technikę badań należy rozumieć czynności praktyczne, regulowane starannie wypracowanymi dyrektywami, pozwalającymi na uzyskanie optymalnie sprawdzalnych informacji, opinii, faktów. Techniki badań są, zatem czynnościami określonymi przez dobór odpowiedniej metody i przez nią uwarunkowanymi.[11] Najczęściej występującymi technikami w badaniach sondażowych są: wywiad, ankieta, analiza dokumentów osobistych, rozmowy oraz techniki statystyczne.[12] Techniką badawczą niniejszej pracy jest ankieta, zaś narzędziem kwestionariusz. Ankieta jest techniką gromadzenia informacji polegająca na wypełnieniu najczęściej samodzielnie przez badanego specjalnych kwestionariuszy na ogół o wysokim stopniu standaryzacji w obecności lub częściej bez obecności ankietera.[13] Narzędziem badawczym jest kwestionariusz ankiety. [1] T. Pilch, Zasady badań pedagogicznych, Wydawnictwo Akademickie „Żak”, Warszawa 1998, s. 8 [2] Z. Skorny, Prace magisterskie z psychologii i pedagogiki, WSiP, Warszawa1984, s. 65 [3] J. Pieter, Poznanie środowiska wychowawczego, Ossolineum, Wrocław 1964, s. 30 [4] M. Łobocki, Metody badań pedagogicznych, PWN, Warszawa 1982, s. 56 [5] S. Nowak, Metodologia badań socjologicznych. Zagadnienia ogólne, PWN, Warszawa 1970, s. 214 [6] Ibidem, s. 70 [7] M. Łobocki, op. cit., s. 107 [8] T. Pilch, op. cit., s. 27 [9] T. Pilch, op. cit., s. 42 [10] Ibidem, s. 51 [11] Ibidem, s. 76 [12] M. Łobocki, op. cit., s. 236 [13] Pilch T., op. cit., s. 86 TfilN.
  • 9hyq1xvvej.pages.dev/45
  • 9hyq1xvvej.pages.dev/251
  • 9hyq1xvvej.pages.dev/148
  • 9hyq1xvvej.pages.dev/390
  • 9hyq1xvvej.pages.dev/326
  • 9hyq1xvvej.pages.dev/267
  • 9hyq1xvvej.pages.dev/379
  • 9hyq1xvvej.pages.dev/199
  • 9hyq1xvvej.pages.dev/233
  • wybór drogi życiowej w literaturze